Kilka dni temu dotarła do mnie paczka z GB z drugowojenną piechotą sowiecką autorstwa Wargames factory (Wargames Factory - II Red Army Soviet Infantry Platoon Late War). Poniżej krótka prezentacja. Pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne - pudełko jest wykonane z bardzo twardej tektury i dobrze chroni zawartość, a dodatkowo ramki dzięki sprytnym separatorom nie latają po pudełku.
W pudełku są cztery ramki: trzy identyczne z ciałami żołnierzy oraz podstawkami (plus podstawowy ekwipunek, łapki i głowy) i jedna z większą ilością dodatków, ciałem komisarza i głowami kobiet (kobiecy tors znajduje się na każdej z trzech ramek, jednak w zasadzie możliwe jest złożenie jedynie klęczącej żołnierki). Poniżej kilka fotek - jak widać jakość wykonania jest wysoka a odlew wyraźny, choć elementy ekwipunku wyglądają na nieco kanciaste:
Tutaj widać fajne kobiece głowy:
I teraz niestety smutna konkluzja: TE FIGURKI NIE PASUJĄ DO MODELI WARLORD GAMES :/
a ja jestem delikatnie mówiąc zawiedziony:
W przypadku kobiet pewnie nie będzie to przeszkadzać, jednak niespecjalnie widzę opcję łączenia żołnierzy obu producentów w jednej armii. Figurki WF pomimo podobne wzrostu mają wyraźnie drobniejsze ciała i mniejsze wyposażenie. Jeśli ktoś chciałby nabyć to proszę o info :)
Niestety miałem przygodę w wargames factory- w postaci wikingów. SŁABE MODELE. Miałem jeszcze Indian brać ale sie pohamowałem :)
OdpowiedzUsuńDzięki za inbox ostrzegawczy :)
Ja się napaliłem, bo to piechota do late war a po drugie gdzieś tam kiedyś słyszałem, że za ten zestaw zgarnęli jakaś nagrodę. I same modele ok, ale nie do łączenia z Warlordem :/
UsuńModele kobiecych postaci by jeszcze uszły jako mniejsze / szczuplejsze do masywnych mężczyzn. Niestety mix męskich modeli wypada słabo :/
OdpowiedzUsuńSame ciała to pół biedy. Gorzej że np. pepesze też są wyraźnie w różnym rozmiarze.
UsuńMimo wszystko jednak bym ich połączył. Różnice w proporcjach są bardzo wyraźne, ale tylko wtedy, gdy spojrzeć na ludki z bliska. Jak będą stały na stole, a wokół będą latały pociski, nikt nie zwróci na to uwagi.
OdpowiedzUsuńPomyślę, może jest to jakaś idea.
UsuńKurczę, z dysproporcjami to problem. Jednak co ujdzie w fantaziakach, niekoniecznie dobrze pasuje do modeli historycznych... Może z nich jakichś zabidzonych chuderlaków zrobić, nie wiem, kompanię karną?
OdpowiedzUsuńBędę myślał, choć na razie nie chcę ich na oczy widzieć :) Taki byłem napalony a tu taki zonk
Usuń