poniedziałek, 14 marca 2016

Frostgrave - Apprentice

Ostatni wpis dotyczący mojej pierwszej bandy do Frostgrave - uczeń Elementalisty o imieniu Wilbur. Ponieważ fotografowałem hurtowo jest dotknięty tym samym problemem co poprzednicy. Obiecuję, że zdjęcia grupowe zrobię już bez lampy :)

Frostgrave apprentice







I dodatkowo krwawy wojak - pierwszy malunek mojej córki (lat niecałe 3), który wykorzystam jako ducha :)


12 komentarzy:

  1. No i nie wiem kogo bardziej pochwalić teraz... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem "Czerwony Baron" kasuje wszystko co do tej pory stworzyłem :)

      Usuń
    2. Oba godne polecenia, każdy maluje jak na swój wiek umie, a widać, że oba pokolenia umieją dobrze :D

      Usuń
  2. Śliczny, ekstraśny jest ten kocyk w kratkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Lodowym Mieście dobre kocyki są zawsze w cenie.

      Usuń
  3. Jest klimat! Oba ludki bardzo zacne :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kojarzy mi się z baśniami braci Grimm. Klimatyczny Kowal :P Kocyk, narzędzia i blond czupryna bardzo fajne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kowal jak się patrzy. Niejeden wróg pożałuje bliskiego spotkania z jego młotem. Fajna figurka i świetne malowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Metalowe figurki do Frostgrave zdecydowanie zaskakują na plus. Mają mnóstwo detali, co bardzo lubię.

      Usuń