poniedziałek, 25 września 2017

Wargames Factory - Soviet Infantry unboxing

Kilka dni temu dotarła do mnie paczka z GB z drugowojenną piechotą  sowiecką  autorstwa Wargames factory (Wargames Factory - II Red Army Soviet Infantry Platoon Late War). Poniżej krótka prezentacja. Pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne - pudełko jest wykonane z bardzo twardej tektury i dobrze chroni zawartość, a dodatkowo ramki dzięki sprytnym separatorom nie latają po pudełku.

piątek, 15 września 2017

Frostgrave mausoleum


Nadszedł czas, aby napisać nieco więcej o procesie powstawania Mauzoleum do Frostgrave, które jeszcze nieukończone całkowicie zaprezentowałem z okazji XXXIII edycji FKBStare mauzoleum wymagało oczywiście dodania kilku roślinek: trawy porastającej załomy dachu, mchu wystającego ze szczelin czy jakiś powojów lub winorośli.  Tak się prezentuje efekt końcowy:


piątek, 1 września 2017

Citadel skulls - unboxing

Wracam do hobby o miesiecznej przerwie. Dzisiaj krótko i treściwie, kilka zdjęć nowości od Games Workshop w postaci zestawu czaszek, których jak wiadomo nigdy za wiele. Zestaw to cztery szczelnie wypełnione czachami ramki zapakowane w zgrabne pudełeczko.  Czaszki należą do ludzi, orków, beastmenów, orków, demonów, olbrzyma a także całkiem szerokiej gamy obcych i jest ich, uwaga!, aż 340 sztuk! Tak  - trzysta czterdzieści sztuk. I to wszystko za około 60-70 PLN (w zależności od sklepu). A jak się prezentują? Zobaczcie sami:


wtorek, 1 sierpnia 2017

Wrath of Ashardalon miniatures - Ashardalon

Dzisiaj ostatnie fotografie figurek do gry planszowej w uniwersum AD&D: Wrath of Ashardalon. Z małym poślizgiem, ponieważ na mini-wakacjach nie działa mi internet. Tym razem sam tytułowy oponent, przerażający czerwony smok,  groza przecinająca przestworza, niechybny grom spadający na karki swoich nieprzyjaciół niczym, eee ... jego ekscelencja Ashardalon :) Na końcu zdjęcie rodzinne. Niestety aparat w telefonie wariował, losowo zmieniając ustawienia i fotki mają różne natężenie światła. 


wtorek, 25 lipca 2017

FKB edycja XXXV - Czerwone Oczy



Kiedy Inkub ogłosił temat aktualnej, XXXV już, edycji Figurkowego Karnawału Blogowego, brzmiący ni mniej ni więcej tylko "Czerwone Oczy" niezmiernie się ucieszyłem, ponieważ w czerwcu pomalowałem niemiłosiernie wiele oczek wszelakich, w tym także mocno czerwonych. Poniżej przedstawię ich szeroki wybór, zaczynając od tych figurek, które już na blogu prezentowałem przy okazji malowania gry planszowej Wrath of Ashardalon:

piątek, 21 lipca 2017

Wrath of Ashardalon miniatures - heroes I

Dzisiaj prezentacja trójki bohaterów występujących w grze Wrath of Ashardalon, jako pierwszy kapłan Quinn. Uprzedzając fakty muszę powiedzieć, że bohaterowie zaniżali średnią jakość zestawu, za wyjątkiem jednej krasnoludzkiej wojowniczki. Wracają do Quina to jego głowa była tak tragiczna, że wyleciała, a w jej miejscu umieściłem wielce udany łepek produkcji FireForge z zestawu Templar Infantry:


czwartek, 20 lipca 2017

Wrath of Ashardalon - bosses part II

Dzisiaj dwóch dużych i ciężkich przeciwników: Rage Drake oraz Otyug. Pozostał (z przeciwników) jeszcze sam tytułowy smok Ashardalon, którego zdecydowałem jednak nieco poprawić i zaprezentuję w osobnym wpisie. Obie figurki dostały ulepszone podstawki, ponieważ mam plan wykorzystywać je także poza planszówka:


środa, 19 lipca 2017

Wrath of Ashardalon - bosses part I

Wrath of Ashardalon dzień dziewiąty i wkraczamy do cięższej ligi przeciwników. Przed Wami pierwsza czwórka poważniejszych oponentów: Meerak wódz koboldów, Bellax gauth (bieda beholder), Kraash szaman orków oraz Margrath kapitana duergarów.

Na pierwszy ogień "Mirek" szef koboldów:


wtorek, 18 lipca 2017

Wrath of ashardalon miniatures - duergars

Wrath of Ashardalon dzień ósmy, kończący zarazem prezentację szeregowych przeszkadzajek. Pozostali jeszcze bohaterowie, których zaprezentuję łącznie oraz "matule", jeśli ktoś grał w stare platformówki doskonale wie, ze chodzi o bosów, które (-ych) pokaże w dwóch wpisach (są tam całkiem pokaźne stwory, godne rozmachu ADnD).  Potem jeszcze przedstawienie komponentów tej gry planszowej wraz z prezentacją rozgrywki. Dziś duergarowie, no może niezupełnie, ponieważ tak się zagalopowałem przy malowaniu, że dopiero po zakończeniu prac przypomniałem sobie, że duregary (-rowie?) mają ciemną skórę, podobną do skóry drowów. Zatem niech będzie, że moje to plemię odszczepieńców albinosów :)


poniedziałek, 17 lipca 2017

niedziela, 16 lipca 2017

Wrath of Ashardalon miniatures - snakes

Dzień szósty prezentacji modeli z gry Wrath of Ashardalon. Tym razem bardziej klasyczne stwory w postaci węży. Modele zaskakująco dobrze odlane z twardszego plastiku - tego samego co kultyści. Jad zrobiony z kleju UHU z niewielką domieszką zielonej farbki:


sobota, 15 lipca 2017

Wrath of Ashardalon miniatures - legion devils, kobolds

Dzień piąty i kolejna porcja modeli. Trzy małe koboldy, dość ciężko opancerzone i diabły również w ciężkich pancerzach. Malowanie szybkie, kolorystyka podobna. Diabły o dziwo miały niewielkie tylko nadlewki, niestety w kilku miejscach odlew był mocno płaski i pozbawiony szczegółów - kilka razy musiałem się domyślać istnienia lub nieistnienia jakichś elementów. Koboldy podobnie ale dodatkowo miały wyraźne przesunięcie formy - przy takich wypierdkach to był spory ból.


piątek, 14 lipca 2017

Wrath of Ashardalon miniatures - orcs

Wrath of Ashardalon dzień czwarty. Tym razem orki, sześć modeli i to jedne z gorszych figurek w zestawie. Same pozy jako tako, ale zużycie form musi być masakryczne, niektóre obszary goliłem nożykiem "równo z trawą". Ból czyszczenia takich modeli polega na tym, że materiał jest zbyt miękki na skrobanie ostrzem czy szlifowanie pilnikiem, a wycinanie nie w każdym miejscu jest możliwe. Plus pracy z nimi był tylko taki, że przećwiczyłem na łucznikach zestaw do malowania drewna i skóry od Vallejo. 


czwartek, 13 lipca 2017

Wrath of Ashardalon miniatures - human cultists

Jedziemy dalej z koksem pod tytułem Wrath of Ashardalon. Dzisiaj dla odmiany całkiem dobrze wykonane modele, plastik nieco bardziej twardy (figurki z gry są odlane w plastiku o kilku kolorach, które według mnie różnią się też twardością), a formy wyraźnie mniej wyeksploatowane. Dodatkowo bardzo podoba mi się sama rzeźba, z zadziwiająco dobrze wykonaną twarzą ukrytą pod kapturem, Nadlewki są, ale nie jakieś straszne. W zasadzie jedynym kiepskim elementem jest sztylet - gruby niczym pałka i z kiepskim "doleganiem" do szaty. 


środa, 12 lipca 2017

Wrath of Ashardalon miniatures - Gibbering mouthers

Dzisiaj wyjątkowo obrzydliwe bestie ze świata Podziemi i Smoków. Pomalowane w kolorze cielistym, celowo także nabłyszczone lakierem dla oddania ich oślizłego wyglądu. Ślina to moje pierwsze próby z klejem UHU - podoba mi się uzyskany efekt, ale do figurek z planszówki, w założeniu mocniej "miętoszonych", pewnie się nie sprawdzi z uwagi stosunkową delikatność.  W życiu się tylu oczek na raz nie namalowałem :)


wtorek, 11 lipca 2017

Wrath of Ashardalon miniatures - cave bears

Ostatnio mało publikuję, ale dużo maluję. Postanowiłem rzucić wszystkie siły na front i skończyć jeden z wielu rozgrzebanych projektów.  Duży projekt. Biorąc po uwagę moje tempo pracy to nawet bardzo duży. Udało się,  skończyłem malowanie figurek do gry planszowej Wrath of Ashardalon i będę Was teraz stopniowo molestował tymi modelami. Po prostu chciałem mieć całość gotową zanim zacznę cokolwiek publikować :) Na początek urocze misie jaskiniowe:



piątek, 23 czerwca 2017

Figurkowy Karnawał Blogowy XXXIV - Gwiazda Filmowa

Inicjatywa: Figurkowy Karnawał Blogowy;
Gospodarz:  Stołowe Niecniaki 
Temat: Gwiazda Filmowa
Tematy poprzednich edycji: blog Dance Macabre;
Autor inicjatywy: Inkub, blog Wojna w Miniaturze.


Bardzo wdzięczny temat, a w dodatku idealnie wpasowujący się w to, co aktualnie miałem pod pędzelkiem w ramach drobnej odskoczni od klimatów fantasy.

Oto moja dzisiejsza propozycja, lśniąca (choć u mnie już nie tak bardzo) gwiazda drugiego planu gwiezdnej sagi wszech czasów, czyli Star Wars - niezastąpiony C-3PO

środa, 31 maja 2017

Figurkowy Karnawał Blogowy, edycja XXXIII: Robimy rzeczy z innych rzeczy

Inicjatywa: Figurkowy Karnawał Blogowy;
Gospodarz:  Dziadu z Lasu;
Temat: Robimy rzeczy z innych rzeczy
Tematy poprzednich edycji: blog Dance Macabre;
Autor inicjatywy: Inkub, blog Wojna w Miniaturze.


Tytułem wstępu. Moja propozycja związana z aktualnym wpisem może zostać uznana za spełniającą warunki tylko częściowo, ponieważ budowla którą zaraz zaprezentuję tylko w małej części składa się z materiałów powiedzmy "nieprofesjonalnych". Zdecydowałem się jednak na jej prezentację właśnie w tej edycji, ponieważ element użyty do jej konstrukcji był kluczowy w inicjacji całego procesu twórczego. Mówiąc już bez zagadek, po zobaczeniu znicza olśniło mnie, że jego przykrywka to idealna kopuła mauzoleum jakie chciałem wykonać na potrzeby rostgrave. Mauzoleum, które wygląda nie mniej nie więcej tylko własnie tak:


czwartek, 4 maja 2017

Frostgrave - teleports II

Sporo ostatnio maluję, ale całkowicie zapuściłem się blogowo. Dzisiaj krótki wpis i kolejne dwa teleporty do Frostgrave (pierwsze mogliście zobaczyć tutaj) - tym razem wykonane z plastikowych talerzyków podwędzonych córce oraz otrzymanych kiedyś jako gratis odlewów żywicznych bezrękich figurek do LOTR. Kamienna posadzka to glinka Fimo rozwałkowana wałkiem z GreenStuffWorld.


czwartek, 13 kwietnia 2017

Kev Adam's Goblins

Few pictures of Kev Adam's goblins from my collection (below), and links to shops with these and his others miniatures at the end of this post.

W nawiązaniu do mojego poprzedniego wpisu dotyczącego kupki wstydu, lub jak wskazywali niektórzy raczej kupy,  chciałem bliżej zaprezentować Wam wspaniałe miniaturki goblinów autorstwa samego mistrza Kev Adamsa. Otrzegam - baaardzo dużo oglądania. Zatem zaczynamy:

Gobliny z bronią ręczną. Wszystkie miniaturki mają typowy mankament jednoelementowych wzorów w postaci braku trójwymiarowości (ręce i bronie raczej w jednej płaszczyźnie), ale ta cudowna szczegółowość:


piątek, 7 kwietnia 2017

wtorek, 4 kwietnia 2017

piątek, 31 marca 2017

piątek, 24 marca 2017

Frostgrave - astrolabe


Kontynuacja budowli do Frostgrave. Dzisiaj coś na kształt mocno sfatygowanego wielkiego astrolabium służącego starożytnym magom Feldstad do badania nieboskłonu. Magowie już dawno obrócili się w proch, jednak ich dzieło wciąż stoi, choć zostało mocno nadgryzione zębem czasu.


poniedziałek, 13 marca 2017

Frostgrave - teleports


Dzisiaj pierwsze dwa teleporty, z łącznej liczby czterech jakie popełniłem jakiś czas temu z myślą o scenariuszu do Frostgrave:



wtorek, 7 marca 2017

Frostgrave - armoured skeleton

Dzisiaj kontynuacja Frostgrave i kolejny opancerzony szkielet, w zamyśle dowódca wszystkich kościanych wojowników.  Figurka to oczywiście przeróbka, powstała na bazie metalowej miniaturki Gamezone z tego zestawu. Wojownik stracił głowę, dostał w zamian czerep szkieleta Mantic, futrzany płaszcz z mojej kolekcji bitsów (gobliny? rycerze Ulryka?) oraz łańcuch na pierś. Przeróbka niewielka, ale jestem bardzo zadowolony.


wtorek, 28 lutego 2017

Figurkowy Karnawał Blogowy XXX - Epickość



Edycja: XXX
Temat: epickość
Gospodarz: psborsuk

Temat brzmi potężnie, zasługuje na iście monumentalne wpisy i oszałamiające projekty, od razu więc zaznaczę, że każdy ma epickość na miarę swoich możliwości. Moje są aktualnie skromne, więc i wpis mówiąc otwarcie, jest delikatnie naciągany :)

wtorek, 7 lutego 2017

wtorek, 31 stycznia 2017

Figurkowy Karnawał Blogowy XXIX - Opowieść




Gospodarzem aktualnej edycji, XXIX już, jest Koyoth z bloga shadow grey, zaś jej tematem opowieść. To dobry moment na powrót do blogowej aktywności. Jeśli lubicie klimaty cyberpunka to jest szansa, że poniższy tekst może się Wam spodobać - mam taką nadzieję. Tekst wraz z opisem misji dodatkowe i rożnymi dodatkowymi pomysłami był swego czasu adresowany do pewnej firmy, jednak chyba nie zdołałem przebić się przez "fajerłole", bo pomimo kilku prób nikt mi nawet nie raczył odpisać na maile. Temat uznałem za zamknięty i postanowiłem wykorzystać część ówczesnej pracy na potrzeby aktualnej edycji FKB. Dziękuję Ci Koyoth(-cie?) za temat.

Zanim jednak przejdziecie do lektury, chciałbym przedstawić Wam jednego z bohaterów tekstu, w końcu to przede wszystkim blog figurkowy, a nie literacki - oto Brzytwa, najbardziej cyberpunkowa figurka jaką posiadałem w swojej ubogiej w tym zakresie kolekcji :)