poniedziałek, 17 lipca 2017

Wrath of Ashardalon miniatures - grells

Dzień siódmy i tym razem bardzo dziwaczne stwory, których miniaturki ciężko byłoby chyba zdobyć poza tym zestawem:







I karta ze statystykami:


15 komentarzy:

  1. Ale przedziwaczny stwór! Malowanie jak zawsze klasowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się nieco kojarzy z jakimś stworem z mitologii Cthulhu.

      Usuń
  2. Cóż to za stwór? Czy to gra na podstawie DnD? Malowanie mi się oczywiście podoba, ale pomysł jest niesamowicie oryginalny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DnD jest pełne takich dziwadeł. Tak Wrath of Ashardalon to planszówka ze z AD&D (domyślnie chyba FOrgotten Realms?), dam po wszystkim dokładny opis zawartości i fagment rozgrywki.

      Usuń
    2. Ale to i tak wzorzec normalności w porównaniu z pełnym uniwersum Kryształów Czasu...

      Usuń
    3. Ha, ha swego czasu grałem namiętnie w Kryształy, ale pełna zgoda. KS to jest pełen odjazd, zwłaszcza biorąc pod uwagę poważne (chyba)i aktualne wytwory Artura Szyndlera.

      Usuń
  3. Brązowy jakoś mi nie pasuje. Mógłbyś pomalować lakierem błyszczącym mózgi wyglądałyby bardziej realistycznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lakier robiłem po fotkach, nie umiem zrobić poprawnych zdjęć polakierowanych figurek. Też wolę te fioletowe, ale juz przemalowywał nie będę.

      Usuń
  4. Co się zobaczyło, tego się nie odzobaczy... Ale groteskowe paskudy:D Ale jakie by nie były te rzeźby - malowanie jest zacne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha, to chyba telepatia i zaczynamy nadawać na tych samych falach bo dokładnie ten sam tekst pomyślałem sobie jakieś kilka minut przed Twoim wpisem jak zerkałem na Twoich nowych poxwalkerów :)

      Usuń
    2. Haha:) Te ludki i poxwalkersi mają ze sobą wiele wspólnego. Na przykład, gdyby któryś z nich marzył o karierze greckiego herosa, mógłby mieć na imię Tentakles ;)

      Usuń
  5. Świetne. D&D w twoim wykonaniu, klawo się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, uznanie od takiego mastera to miłe uczucie.

      Usuń